[vc_row][vc_column][vc_column_text css_animation=”fadeIn”]
Każda osoba filmująca aparatami, czy kamerami z wyświetlaczem o wielkości maksymalnie 3 cale – dochodzi w końcu do wniosku, że dobry film, zaczyna się dopiero wtedy, gdy widzimy co właściwie filmujemy (w szczególności, gdy ustawiamy ostrość ręcznie). Wtedy odzywa się wewnętrzny głos – potrzebuje monitor poglądowy do filmowania.
[/vc_column_text][vc_column_text css_animation=”fadeIn”] Niestety po dłuższej weryfikacji polskiego rynku, można odnieść wrażenie, ze ten segment akcesoriów, pod względem parametrów technicznych i dostępności, jest opóźniony kilka lat względem sprzętu z którym ma pracować. W poszukiwaniu nowych propozycji, które mogłby by być dobre jakościowo, a jednocześnie niedrogie, postanowiłem skorzystać z propozycji chińskiej firmy Seetec, która specjalizuje się notabene w produkcji monitorów referencyjnych do studiów nagraniowych. W swojej ofercie posiadają monitory poglądowe sygnowane brandem Feelworld i postanowiłem je przetestować. [/vc_column_text][vc_column_text css_animation=”fadeIn”] Na pierwszy ogień wziąłem monitor poglądowy do filmowania 5,5 calowy Feelworld A550 stworzony z myślą o pracy ze stabilizatorami oraz 7 calowy Feelworld A737 – bardziej rozbudowana propozycja, kierowana raczej do ujęć statycznych i z większymi gimbalami. Po ciepłym przyjęciu przez użytkowników podczas szkoleń i warsztatów, na które miałem okazje je zabrać, postanowiłem wprowadzić firmę Feelworld na polski rynek i wcale nie dziwi mnie rosnąca popularność i pochlebne opinie użytkowników. Obydwa monitory oferują rozdzielczość natywną Full HD, co w przypadku tej półki cenowej nie jest wcale takie oczywiste, gdyż podobne produkty, marki Lilliput czy Aputure, oferują co najwyżej skalowanie sygnału z 1920×1200 pixeli, na rozdzielczości mniejsze. W erze co raz powszechniejszego filmowania w 4K wejście HDMI monitorów poglądowych Feelworld przyjmuje sygnał w rozdzielczości 4096×2160 pikseli. [/vc_column_text][vc_single_image image=”2478″ img_size=”full” add_caption=”yes” css_animation=”fadeIn”][vc_single_image image=”2494″ img_size=”full” add_caption=”yes” css_animation=”fadeIn”][vc_column_text css_animation=”fadeIn”]
I tutaj kolejne dla mnie zaskoczenie, gdyż skalowanie materiału do rozdzielczości monitorów nie wpływa na płynność obrazu, jest przetwarzane w czasie rzeczywistym, bez zgubionych pikseli, czy zacięć obrazu (oczywiście przy założeniu, że używamy dobrej jakości kabla HDMI). Jeżeli chodzi o cechy wspólne monitorów, to jeszcze można wymienić zasilanie oraz akcesoria dołączone w zestawie.
Oba wyświetlacze zasilane sa standardową w tego typu sprzęcie baterią Sony z serii NP-F970 lub zasilaczem 12V (co jest świetnym rozwiązaniem, jeżeli zasilamy nasz zestaw np. z baterii typu V-lock jak Lanparte VB-150). Na minus należy uznać fakt, że nie znajdziemy żadnych z wymienionych opcji zasilania w zestawie. Dodatkowo producent dołącza nam w zestawie całkiem nieźle wykonaną mini głowice kulową z mocowaniem na sanki aparatu, kabel HDMI – miniHDMI o długości 1,5 metra oraz osłone przeciwsłoneczną mocowaną na zatrzaski do monitorów.
[/vc_column_text][vc_single_image image=”2498″ img_size=”full” add_caption=”yes” css_animation=”fadeIn”][vc_column_text css_animation=”fadeIn”]
Monitor poglądowy Feelworld F550
Mniejszy z monitorów Feelworld F550 jak deklaruje producent jest kierowany głownie dla użytkowników chcących mieć stały jasny podgląd przy pracy ze stabilizatorami i gimbalami. Ja natomiast uważam, że świetnie się nada do użytkowania z niewielkimi aparatami, takimi jak Sony A6300, wielokrotnie zwiększając szczegółowość wyświetlanego obrazu. Oferuje on obraz o wysokim kontraście i jasności na poziomie o wiele droższych propozycji, oraz matryce IPS oferującą kąty widzenia na poziomie 150-160° ze wszystkich stron. Dużym minusem jest fakt, że nie jest ona matowa, dlatego pomimo tego, że sama jasność i kontrast pozwalają pracować w pełnym słońcu, powstające refleksy skutecznie nam to utrudniają w szczególności, gdy jesteśmy zmuszeni patrzeć pod kątem. [/vc_column_text][vc_single_image image=”2499″ img_size=”full” add_caption=”yes” css_animation=”fadeIn”][vc_column_text css_animation=”fadeIn”] Na szczęście w zestawie otrzymujemy kaptur, który chociaż trochę osłania nam ekran od promieni słonecznych. Kolejną rzeczą, która cechuje F550 jest sterowanie, wszystkie przyciski znajdują się na górnej krawędzi monitora, dlatego sama powierzchnia monitora jest niewiele wieksza niż wyświetlacza. Same przyciski chodzą z wyraźnym oporem, dlatego ciężko cokolwiek wciśnąć przez przypadek, jednak minusem ich umiejscowienia jest fakt, że oznaczenia znajdują się z tyłu monitora, dlatego dopóki nie nauczymy się na pamięć ich położenia, obsługa i poruszanie się po menu jest dosyć trudne. Wśród przycisków znajdziemy 2 przyciski programowalne, do których dość łatwo możemy przypisać najczęściej używane funkcje, takie jak np. podgląd ostrości (Focus Peaking) czy zoom. [/vc_column_text][vc_single_image image=”2500″ img_size=”full” add_caption=”yes” css_animation=”fadeIn”][vc_column_text css_animation=”fadeIn”] Warto nadmienić, że Peaking dostępny jest w 3 kolorach i o 3 poziomach obrysu, a zoom może być aż 16 krotny z płynnym skalowaniem pikseli, dlatego dość łatwo można przybliżyć obraz w celu np.: dokładniejszego ustawienia obszaru ostrości. Poza refleksami, jedynym minusem jaki rzucił mi się w oczy po dłuższej pracy, jest to że metalowa obudowa, z jakiej wykonany jest monitor, ma tendencje do nagrzewania się, co z jednej strony wskazuje na zbyt słabe odprowadzanie ciepła z wnętrza monitora, z drugiej strony sugeruję, że wybór aluminium jako materiału nie jest przypadkowy i zwieksza oddawanie ciepła z tej małej obudowy. [/vc_column_text][vc_single_image image=”2502″ img_size=”full” add_caption=”yes” css_animation=”fadeIn”][vc_column_text css_animation=”fadeIn”]
Monitor poglądowy Feelworld A737
Feelworld A737 oferuję wyświetlacz o rozdzielczości 7 cali, który w pełni powinien zaspokoić zapotrzebowanie na dokładny stacjonarny podgląd obrazu. Sama matryca IPS wykonana jest podobnie do swojego mniejszego odpowiednika, zapewnia kąty widzenia w granicach 160° i tak samo reaguje na refleksy z powodu zastosowania niematowego materiału wykończenia wyświetlacza. [/vc_column_text][vc_single_image image=”2504″ img_size=”full” add_caption=”yes” css_animation=”fadeIn”][vc_column_text css_animation=”fadeIn”] Przyciski z kolei są tutaj umiejscowione pod wyświetlaczem, zwiększając w ten sposób powierzchnie całego panelu, aczkolwiek oznaczenia są w pełni widoczne, dlatego sama obsługa monitora jest bardziej intuicyjna. Poza pozycjami odpowiadającymi za sterowanie i poruszanie się po menu, monitor oferuje 4 przyciski funkcyjne z możliwością przypisania do nich funkcji oferowanych przez sam monitor np.: focus peaking, zoom, zebra czy zmiana formatu obrazu. Miłym dodatkiem poza wejściem HDMI jest także wyjście HDMI, zapewniający wbudowany spliter sygnały HDMI, pozwalający wysłać dalej sygnał wyprowadzony z aparatu do monitora. [/vc_column_text][vc_single_image image=”2506″ img_size=”full” add_caption=”yes” css_animation=”fadeIn”][/vc_column][/vc_row][vc_row][vc_column][vc_column_text css_animation=”fadeIn”]
Czy monitory Feelworld to produkt godny polecenia?
Monitory poglądowe do filmowania Feelworld, które miałem okazje testować, pomimo niezbyt wygórowanej ceny, okazały się, bardzo solidnymi propozycjami dla wszystkich, osób poszukujących monitorów podglądowych do swoich aparatów i kamer, w szczególności gdy kręcą materiał w rozdzielczości większej niż full HD, a nie chcą wydawać 3 tyś złotych na pozycje np. Firmy Blackmagic. Sama ergonomia pracy w przypadku F550 pozostawia trochę do życzenia, jednak jest to spowodowane naprawdę niewielkimi gabarytami samego podglądu, z kolei A737 jest pozycja wg kompletną i jedyne czego jej brakuje to matowego wyświetlacza, żeby mieć pozycję która sprawdzi się w każdych warunkach. [/vc_column_text][/vc_column][/vc_row]
